Dlaczego warto działać online i dlaczego my tworzymy kursy językowe online

Czas czytania: 4 min.

Wiele osób pyta nas o świat online, dlatego dziś opowiemy o tym, dlaczego zdecydowaliśmy się na nagrywanie kursów online, mimo że od dziesięciu lat prowadzimy stacjonarną szkołę językową, która bardzo dobrze sobie radzi. W tym miejscu od razu warto zaznaczyć, że szkoła stacjonarna i szkoła online nie kanibalizują się i należą do dwóch odrębnych światów, zatem spokojnie mogą funkcjonować jednocześnie.

Dlaczego zdecydowaliśmy się na otwarcie szkoły językowej online?

1. Brak lektorów.

Powszechnym problemem w naszym kraju jest deficyt lektorów i nauczycieli języków obcych, co powoduje, że nie możemy rozwijać swojej szkoły stacjonarnej, np. poprzez otwarcie kolejnych jej filii. Te problemy kadrowe dotyczą nie tylko szkół państwowych, ale też szkół językowych i mogliśmy się przekonać o tym na własnym przykładzie. Dodatkowo mieszkamy w takim miejscu, gdzie mamy zaledwie siedem minut do Niemiec, zatem bardzo duża część osób mieszka w okolicy, ale pracuje za granicą i nie jest łatwo znaleźć pracownika.

2. Liczba sal.

W szkole stacjonarnej jesteśmy mocno ograniczeni pod względem liczby dostępnych sal, co wpływa na brak możliwości skalowania biznesu. Naszym problemem jest to, że zawsze zapisuje się do nas więcej osób, niż możemy przyjąć. Niełatwo jest też znaleźć dobry lokal usługowy z odpowiednią liczbą pomieszczeń z oknami. W naszym mieście najczęściej spotykane są lokale typowo handlowe z witrynami i wielkimi, pustymi zapleczami bez okien, dlatego też wynajęliśmy lokal, który przystosowaliśmy do swoich potrzeb poprzez kapitalny remont. Nie mamy już jednak możliwości rozbudowania się, a nawet jeśli znaleźlibyśmy odpowiedni punkt w sąsiednim mieście, znów wracamy do problemów kadrowych.

3. Zwiększanie zasięgu swojej szkoły.

W naszych kursach biorą udział osoby z całej Polski, z Niemiec i z innych państw, które chcą się uczyć języków. Działalność online rozwiązała nasze problemy lektorskie, dlatego że nie musimy zatrudniać osób na lekcje, ponieważ wszystko jest nagrane. Stworzyliśmy nasz kurs raz, w razie potrzeby dogrywamy dodatkowe materiały i teraz jest on cały czas w sprzedaży. Zaletą jest to, że nie musimy umawiać się z nikim na konkretne godziny, nie ma problemów ze zwolnieniami chorobowymi ani urlopami i zarówno problemy kadrowe, jak i lokalowe nas już nie dotyczą. Nagrywamy w siedzibie swojej szkoły, nie musimy wynajmować dodatkowych lokali i wszystko robimy u siebie.

4. Koszty.

Koszty w przypadku szkoły online są nieporównywalnie mniejsze, biorąc pod uwagę sam wynajem lokalu, opłaty czy ZUS. Koszt wynajmu lokalu to średnio 3000-3500 zł – tak wynika z naszych obserwacji i rozmów z osobami, z którymi współpracujemy. Natomiast w przypadku działania online można korzystać z darmowego oprogramowania – przynajmniej na początku, później te koszty zamykają się w kwocie 500-700 zł miesięcznie.

Warto zwrócić jednak uwagę na różne style reklamowania i różne koszty kampanii reklamowych szkoły online i stacjonarnej. W przypadku naszej szkoły językowej wydajemy maksymalnie 100 zł miesięcznie, natomiast kampanie online dochodzą do kilku tysięcy złotych. Przy czym na samym początku drogi są to jednak mniejsze koszty, my jeszcze rok temu wydawaliśmy na reklamę koło 1000 zł, teraz robimy kampanie za klika tysięcy.

5. Możliwości.
Możliwości w działalności online są przeogromne i tylko od nas zależy, czy chcemy zbudować strukturę abonamentową i udostępniać kursantom materiały np. za 50 zł miesięcznie, czy wolimy stworzyć strukturę pakietową i zarabiać na sprzedaży poszczególnych pakietów.

Sami w swoich kursach online przerobiliśmy trzy formuły, aby wybrać tę najlepszą, ale o nich opowiemy w innym wpisie.

Możliwości w kursach online są nieograniczone – możemy organizować zajęcia na żywo z native speakerem, możemy też robić zwykłe kursy do odtwarzania. My nie oferujemy natomiast lekcji przez Skype’a, ponieważ one nie rozwiązują takich problemów, jak: kadra lektorska, umawianie się na terminy, odwoływanie zajęć, czy zwolnienia chorobowe.

I jakkolwiek rozumiemy to, że nasi lektorzy w szkole stacjonarnej chorują i mają dzieci, które chorują, to jednak klienci nie zawsze to rozumieją. Natomiast w szkole online, jeżeli ktoś zakupuje kurs teraz, w tym momencie, to przede wszystkim nie angażuje to nas w żaden sposób i klient od razu otrzymuje do kursu dostęp, ponieważ wszystko dzieje się automatycznie. Potem uczy się sam i ewentualnie dostaje dostęp również do grupy wsparcia, gdzie może zadać dodatkowe pytania, na które my odpowiadamy w wolnej chwili.

Online jest więc miejscem dla tych osób, które – tak jak my – miewają problemy kadrowe i inne wyżej wspomniane i chcą działać na dużo większą skalę. My w niecały rok sprzedaliśmy na jezykowo.org ponad 1000 kursów. Sprzedawanie online nie jest jednak łatwe, ponieważ tutaj kursy sprzedaje się zupełnie inaczej i mylą się ci, którzy twierdzą, że w działalności online nie trzeba się napracować. Należy zdać sobie sprawę, że to jest jednak ciężka praca i trzeba się na to przygotować.

Na początek trzeba zrobić bardzo dobrze stronę internetową, bardzo dobrze prowadzić swój fanpage, trzeba też bardzo dobrze przemyśleć proces, jaki przejdzie osoba, która zakupi kurs – żeby nie wymagało to zbyt wiele czasu – i trzeba też takiego klienta cały czas edukować.

Podsumowanie.
Dlaczego zatem zdecydowaliśmy się na działanie online? Chcieliśmy zlikwidować problem lektorów – zatrudniania ich, umawiania się na konkretne terminy, które często były z różnych powodów przesuwane. Chodziło także o możliwość skalowania naszego biznesu, czyli zbyt małą liczbę sal do osób, które mogliśmy pomieścić oraz stały problem z tym że mamy więcej chętnych niż miejsca. Chcieliśmy także zwiększyć swój zasięg, ponieważ jesteśmy z małego miasta, zależało nam również na obniżeniu kosztów swojej działalności, co nam się udaje, ponieważ w działalności online te koszty są niższe. Chcieliśmy mieć także większe możliwości, które daje właśnie online. 

Gdy otworzyliśmy Twoją Dochodową Szkołę  i wypuściliśmy pierwszy kurs online o reklamie na Facebooku, który w pierwszych tygodniach zakupiły 44 osoby. Nie jest możliwe, by te 44 osoby przyjechały do naszego miasta albo do Warszawy czy Poznania. Nieważne gdzie, nieważne, kiedy i o której godzinie – każdy przerabia ten kurs w swoim tempie, a jeśli ma jakieś pytania – może je zadać.

Online jest więc wspaniałym miejscem, warto się tutaj rozgościć, póki jest czas i miejsce dla wszystkich, trzeba jedynie wiedzieć, jak ten temat na początek “ugryźć” i my będziemy “gryźć” go z Wami.

#ZarabiajWięcej

Nauczymy Cię sprzedawać w social mediach lekko i bez poczucia wstydu!

Książka, która pomoże Ci zrobić Twój milowy krok w rozwoju firmy, zwiększy liczbę obserwatorów oraz generować wyższe wyniki finansowe.

Michał Wilczyński

Wydawca magazynu Lider Branży Edukacyjnej, autor książki „Zarabiaj Więcej”, specjalista w dziedzinie budowania i zarządzania marką edukacyjną. Otworzył swoją pierwszą firmę w wieku dwudziestu trzech lat z pięćdziesięcioma złotymi w kieszeni. Obecnie jest jednym z czołowych specjalistów w Polsce w dziedzinie budowania i zarządzania markami edukacyjnymi. W jego portfolio są takie marki jak: Ogólnopolski konkurs przedmiotowy Leon, Lider Branży Edukacyjnej, Językowo.org – nauka niemieckiego online, czy też platforma do zarządzania szkołami kivo.pl. Charyzmatyczny mówca. Wygłasza prelekcje i prowadzi kursy oraz konsultacje dla ponad 2,5 tysiąca osób rocznie. Jest twórcą programów i szkoleń online z zakresu rozwoju, działań w social mediach, zarządzania i planowania strategicznego dla właścicieli firm edukacyjnych.

Dołącz do newslettera

Gwarantujemy treści, które otworzą Ci drogę do rozwoju Twojego edu biznesu stacjonarnego lub online.

Nasz Blog

Mogę Cię również zainteresować poniższe artykuły

Zostań zapamiętany, czyli jak zbudować silną markę osobistą w edu biznesie

Czas czytania: 4 min. W każdej niszy znajdziesz kilku ekspertów, którzy już działają nad swoją marką. Jak więc się przebić z własnym komunikatem? W wielu branżach nic nowego nie wymyślimy.
Odpowiedź jest prosta. Bądź oryginalny. Twoja historia, Twoje doświadczenie i to, jaki jesteś, pomogą Ci dotrzeć do ludzi i zdobyć ich zaufanie, właśnie dzięki Twojemu podejściu do dzielenia się wiedzą.

To będzie bardzo trudny rok dla edu biznesu.

Czas czytania: 3 min. Kiedy nareszcie nadszedł czas, kiedy sytuacja w edu branży zaczęła się stabilizować, nikt nie spodziewał się, że może być znów gorzej. Dotknęliśmy już dna w czasach pandemii i nareszcie nadszedł czas, aby się odbić finansowo, a jednak znowu otrzymujemy kolejne ciosy. Naszym przeciwnikiem tym razem nie jest koronawirus, a szybująca w górę inflacja i podnoszone stopy procentowe przez NBP, które z miesiąca na miesiąc wyciągają coraz więcej z portfeli naszych klientów.

Może teraz myślisz sobie, bez przesady, ale zastanów się chwilkę dłużej. Dlaczego inflacja jest zagrożeniem dla naszych biznesów?

Hejt przedsiębiorców

„To nie hejt, tylko konstruktywna krytyka”

Czas czytania: 8 min. Kiedyś myślałam, że hejt mnie nigdy nie spotka, bo zawsze mam dobre intencje, jestem osobą, która nigdy celowo nie oszukałaby innego człowieka. Często udzielam porad, wsparcia, nie oczekując nic w zamian.

Niestety nie zawsze „dobro powraca”. Myślę, że zdrowym podejściem jest bycie świadomym tego zjawiska oraz faktu, że każdy może zostać zaatakowany. Nie trzeba być aktorem czy sportowcem.

Według raportu międzynarodowej organizacji Global Dignity niemal połowa nastolatków spotyka się ze zjawiskiem hejtu, a co piąty badany jest jego prowodyrem.

Shopping cart0
Brak produktów w koszyku!
0

Strona korzysta z plików cookies. Zobacz więcej informacji w Polityce Prywatności